niedziela, 29 września 2013

Dzień 19 akcja dieta ; )

Wooohoooo ! Dieta trwa ćwiczenia również lecz nie są to ćwiczenia co dzień... Niestety nie mam często czasu. Wczoraj/dziś hmm bawiliśmy się aż do rana w klubie Arizona gdzieś w świętokrzyskim ;p hehe jazda na pace zawsze spoko ;p no i policja hah. No ale ważna była ta zabawa ;p ponieważ podobno bardzo dużo kalorii spala się podczas dyskotek itp. hihi także densiłam cały czas teraz nogi bolą... Ale pozwoliłam sobie na zapiekankę na początku imprezy miałam zapas limitu kalorii w domu nie było czasu jeść także myślę że i tak tą zapiekankę spaliłam ;p Mówiłam że gdy chodzę do szkoły bardzo łatwo jest mi utrzymać dietę bo nie ma podjadania :)


Nie mierzę się więc nie wiem czy coś ruszyło no ale chyba tak. Wagi również nie posiadam. Ale chyba to dobra droga ; ) 
Z okazji swoich imienin życzę wam wszystkiego dobrego ;ddd


środa, 25 września 2013

Stary Avon

Nie mam żadnych kosmetyków oprócz tych codziennego użytku. Także odgrzebuję starocie ;pp  rażąca w oczy żółć ; )
Mam nadzieję że jeszcze dziś będę miała siłę tu coś napisać ale jak na razie biorę się za rozwiązywania egzaminu na technika uffff...




poniedziałek, 23 września 2013

Physiogel krem nawilżający

Mmm kolejne ciasteczko do pielęgnacji cery. Jednak żeby kupić coś na prawdę dobrego trzeba troszeczkę wyciągnąć z kieszeni.


Od producenta:
Krem hypoalergiczny do pielęgnacji twarzy i całego ciała. Zalecany do skóry wrażliwej, suchej, alergicznej, skóry dzieci i niemowląt. Posiada specjalną, opatentowaną, warstwową strukturę Derma-Membran-Struktur. Dzięki niej składniki kremu takie jak lipidy i ceramidy są transportowane do głębszych warstw skóry i nie ulegają efektowi wymywania. W wyniku tego dochodzi do odbudowy bariery ochronnej skóry i jej długotrwałej regeneracji. Nie zawiera substancji zapachowych, konserwantów, barwników i konwencjonalnych emulgatorów. Testowany dermatologicznie, dostępny tylko w aptekach.

Skład: aqua, ceprylic/capric triglyceride, glycerin, pentylene glycol, cocos nucifera, hydrogenated lecithin, butyrospermium parkii, hydroxethylcellulose, squalane, sodium carbomer, xanthan gum, carbomer, ceramide 3

Moja ocena:
super lekka konsystencja
nie podrażnia
nie zapycha
delikatnie likwiduje podrażnienia i zaczerwienienia
ładnie się wchłania
bardzo wydajny
można spokojnie użyć pod makijaż
dostępny w każdej aptece
wygodne opakowanie
jeden krem zastępuje wszystkie inne!
Mój najukochańszy <3

Dieta... Złamałam się ? dzień 13

Ahh oczywiście że nie wytrzymałam nudna niedziela i nie wytrzymałam... Tabliczka mlecznej czekolady poszła w pizdu... Jeszcze ta choroba ehh próbowałam wczoraj zrobić 10 min treningu, i z bólem zrobiłam ale co to jest 10 minut... Ogólnie jestem zawiedziona przez chorobę nie mogę ćwiczyć a gdy siedzi się w domu zawsze coś kusi. Jedną z najgorszych rzeczy jest również jasny chleb i wypieki ponieważ okolica słynie z produkcji chleba również tego dobrego nie pompowanego...


Także powiem tyle 0 ćwiczeń zero ruszania się z łóżka dieta już nie 1000 kalorii ale myślę że ok 1500 ;/ w niedziele nadprogramowe ok 400 kalorii (przez czekoladę ok 500 kalorii), no i piątek mini kawałek pizzy ale nie o to jestem zła zła była ta cola do pizzy... Ważne że woda którą straciłam umówmy się jej już nie ma, jest lepiej będzie zajebiście...
Za tydzień imieniny no to pewnie skończy się w maku ; )  


środa, 18 września 2013

Uriage roseliane creme anti-rougeurs najlepsza pielęgnacja cery

Dawno nie było kosmetycznie. Trzeba to zmienić ; ) Dziś przedstawię najlepsze nawilżanie jak dla mnie!


Moja ocena i odczucia:
bardzo fajna konsystencja
super szybko się wchłania
eliminuje zaczerwienienia ale po dłuższym czasie używania
idealnie nadaje się pod makijaż ponieważ szybko znika
nie zapycha
nawilża
fajny mało agresywny zapach
bardzo regeneruje skórę

jedyny defekt to cena 60 zl za 40 ml.

słówko od producenta:
Długotrwale neutralizuje zaczerwienienia. Łagodzi obrzęk, uczucie gorąca i ściągnięcia skóry. Innowacyjny kompleks Cerasterol-2F koi i rekonstruuje skórę, chroniąc ją przed wpływem agresywnych czynników zewnętrznych, mogących wywołać zaczerwienienie. Siarczan dekstranu i wyciąg z żeń-szenia wzmacniają kruche naczynka krwionośne, zapobiegając ich pękaniu. Bogaty w kojącą wodę termalną Uriage, krem Roseliane pozostawia uczucie orzeźwienia i chłodzenia zaraz po aplikacji. Skóra pozostaje gładka i nawilżona. Doskonały jako baza pod makijaż. Zawiera perłowe cząstki, które optycznie ukrywają zaczerwienienia.


Skład:
Aqua, Uriage Thermal Spring Water, Glycerin, Cetearyl Isononanoate, Squalane, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Limnanthes Alba Seed Oil, Pentaery Thrityl Distearate, PTFE, Cetyl Alcohol, Pentylene Glycol, Titanium Dioxide, Dimethicone Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Inulin Lauryl Carbamate, Isohexadecane, Brassica Campestris Sterols, Raspberry Seed Oil/Palm Oil Aminopropanediol Esters, Steareth-2, Steareth-21, Mica- sodium Dextran Sulfate, Chlorphenesin, Parfum (Fragrance), Rosa Centifolia Flower Wax, Rosa Damascena Flower Wax, Polysorbate 80, Tocopheryl Acetate, O-cymen-5-ol, Citric Acid, Panax Ginseng Root Extract, Sorbitan Oleate, Maltodextrin, CI 73360 (Red 30), Phenoxyethanol, PVP

dieta i ćwiczenia dzień 8 (tydzień pierwszy)

Pierwszy tydzień za mną! Prawie się nie dałam! Tzn no dałam się ale to przez tą cholerną chorobę ;/ Nie ćwiczę 3 dzień bo mam zatkany nos i raczej długo nie wytrzymam ogólnie z tego też powodu czasami kręci mi się w głowie. Dietę trzymam oprócz weekendu ale na prawdę w towarzystwie które ciągle je nie da się powstrzymać. Ale tez trzeba stwarzać pozory bo nie przyznałam się nikomu do tego że jestem na diecie... A co niech będą zaskoczeni. Z reszta gdybym się przyznała jeszcze bardziej próbowali by mnie złamać.



A teraz wspomnę coś o efektach. Efekty już się pojawiają mimo pierwszego tygodnia wiem że to głownie woda ale ahhh wszystko tak szybko zrobiło się mniejsze! Również skóra zrobiła się taka fajna, napięta. Moja zmorą są rozstępy po ostatnim odchudzaniu miałam ich od groma. O dziwo na piersiach tak jak by deczko bo deczko ale zmalały. Nie chcę przechwalać żeby nie pojawiły się jeszcze większe. Czuję się mega świetnie lekko nie myślę kiedy i co mam zjeść na swoim 1000 kalorii, przede wszystkim nie głoduję! Nie podzielam opinii ludzi że jest to za mało dla mnie jest jak najbardziej ok. Nie pilnuję wszystkiego idealnie gdy chodzę do szkoły to zazwyczaj zostaje mi jeszcze zapas kalorii gorzej teraz gdy jestem w domu i jedzenie mam na wyciągnięcie ręki wtedy zamykam się w ok 1100 kaloriach lub troszkę więcej.

Ważne aby czytać dokładnie etykiety! i wszystko przeliczać! Np wczorajsza historia z budyniem korówkowym który miałam zjeść część jako obiad a cześć jako kolację! ok jedna porcja to 140 kalorii ale nigdzie nie jest napisane ile porcji jest w całym opakowaniu! Wujek google powiedział mi że zjedzenie takiego budyniu to 800 kalorii!!! byłam przerażona! Odłożyłam go grzecznie na półkę niech czeka na lepsze czasy lub kogoś innego ; ) To samo jest z zupkami chińskimi które uwielbiam suchy produkt to ok 70 kalorii ale zalany wodą to już ponad 300! Torebkowe jedzenie jest bardzo oszukane! Warto wspomnieć też o przyprawach które mimo to że mogło by się nie wydawać również mają multum kalorii! ehh moje ulubione curry ;(( [*] musi iść w odstawkę [*]




wtorek, 17 września 2013

Potrzebujesz fanów na Fanpage ? Może doładowanie ?

Hej. Wśród blogerów coraz częściej widać że blog to za mało, dlatego blogerzy dołączają do Facebooka aby pisać szybkie posty o tym co znajduje się na blogu lub po prostu mieć lepszy kontakt ze swoimi fanami.
Ostatnio natrafiłam na stronę dzięki której można bezpłatnie zdobyć nowych fanów, lub poprzez zwykłe "lajkowanie" zarabiać doładowania. Nie jest to strona typu: "zapłać nam a masz fanów" oczywiście można zapłacić ale istnieje również darmowa alternatywa po prostu klikać polubienia innym i zdobywać punkty wymienne na doładowania lub wymienne na lajki na twojego Fanpage.

Zapraszam:
Likemore.pl

niedziela, 15 września 2013

Dieta i ćwiczenia sprawozdanie dzień 5

Wiedziałam że najcięższe są 2 rzeczy zaczęcie diety oraz wytrzymanie ze znajomymi którzy zawsze jedzą, wciąż jedzą, nic nie robią JEDZĄ! Także tego wytrzymuję! Tylko że... oczywiście w piątkowy wieczór spotkaliśmy się po to żeby zrobić sobie frytki... no zjadłam trochę... po powrocie do domu w środku nocy próbowałam to spalić... Wczoraj sobota... Czyli zabawa i najlepsze zapiekanki pod słońcem wmusili we mnie pół! Jedno trzymało drugie otwierało usta trzecie wpychało : ) haha no dobra ale miałam zapas kalorii do wykorzystania. Dziś podczas porannego leniuchowania ściągałam wiele aplikacji na swój tel. jedna zmotywowała mnie żeby własnie dziś udać się do koleżanki na rowerze, ponieważ nie jest to jakiś wielki dystans a w ciągu ok 100 min w obie strony spalę 500 kalorii ; ) (jest to ogromna ich ilość) także liczę na to iż rower mam sprawny.



Co do ćwiczeń hmm. Oczywiście Ewka Chodakowska chociaż poszła trochę w odstawkę, wolę Mel B bo daje czadu nie powtarza tych samych ćwiczeń po 50 razy niektóre są na prawdę przyjemne a niektóre zają wiele bólu i satysfakcji : )
Mam takie jedno marzenie... W końcu schudnąć i kupić sobie taki bardzo apetyczny strój kąpielowy i chodzić w nim wszędzie : )
Dzielcie się swoimi doświadczeniami w odchudzaniu dietach ćwiczeniach!
Ps. Dzień 5 a już czuje że woda "wyparowała"


wtorek, 10 września 2013

Akcja odchudzanie! Akcja motywacja

Ehh czas mija a ja nie mogę zdobyć się na podjęcie tego wyzwania! Mianowicie muszę się odchudzić! Już kiedyś stosowałam z wielkim skutkiem dietę 1000 kalc wszystko liczyłam skrupulatnie i nie powiem efekt był powalający ale gdy spróbowałam słodkiego ciasta na stypie od razu smaki wróciły po ty wytrzymałam miesiąc ale musiałam niestety podjadać następnie przygotowania do świąt same święta sylwester nowy rok i kuuuupa żarcia... Próbowałam również inne diety ale zazwyczaj były to głodówki które nie prowadziły do niczego. Także od jutra jadam rozsądniej : ) Kiedyś trzeba stać się super lalką ; ) myślę ze ok 10 kg i moje marzenie o kaloryferze się spełni... Do diety oczywiście dorzucam ekstra filmik z youtuba z tańcem który wykańcza ale jest zajebisty :DDD skakanie i jęzor do ziemi Lubię To!  No i skalpel E. Chodakowskiej na lekcjach wf oraz gdy czas pozwoli w domu ; ) Jedyne co mnie martwi to to że zawsze przy odchudzaniu pojawiają mi się mega rozstępy wszędzie uda, pośladki i piersi (nagorsze). Jeżeli macie jakieś cenne doświadczenia podzielcie się nimi!



Mam nadzieje że blog pomoże mi pozostać w tym postanowieniu... Postaram się pisać o tym jak najwięcej aby ochota mi nie przeszła a gdy przejdzie to wtedy będę miała niezłego moralniaka czytając swoje własne posty : D
Tylko co ja powiem znajomym?! ehhh przecież tydzień bez Maka i Kfc to nie tydzień...

poniedziałek, 9 września 2013

Błyszczyk Quiz Cosmetics

Ajajaj to już ostatni produkt marki Quiz Cosmetics. Marka zaskoczyła mnie bardzo ale to bardzo pozytywnie! Dziś jeszcze dodam fotki błyszczyka nr 63 Link do sklepu online ; ) Jest mmm pyszny ma zapach truskawki usta po jednym pociągnięciu są mega błyszczące, oraz mają super efekt mokrych ust. Błyszczyk na ustach utrzymuje się bardzo łanie i na pewno dłużej niż inne błyszczyki za tą cenę.




Słówko z www.
Delikatnie, a zarazem efektownie podkreśla usta, nadając im subtelny kolor i blask. Kompleks witamin i naturalnych składników odżywczych pielęgnuje usta i utrzymuje odpowiedni poziom ich nawilżenia. Błyszczyk zapewnia efekt większych, aksamitnych i cudownie błyszczących ust przez długo czas.

W sumie patrząc na zdj moich ust faktycznie zastanawiam się czy przypadkiem ten błyszczyk ich nie powiększył. : )

niedziela, 1 września 2013

Niebieski eyeliner Quiz Cosmetics

Raraa weekend dobiega końca. Oczywiście był szalony a co ; D Raz się żyje . Mikołów jakieś tam święto muzyki disco polo wygłupy w mieście w którym nikt nas nie zna następnie zabawa na Woli aaa next zabawa na Kleszczowej. Efekt jest taki w domu nic nie zrobione bo nie było mnie od godz 14.30 właściwie 13 bo trzeba się przyszykować do wczesnego rankaaa ;D oby więcej takich spontanów.
A teraz przejdźmy do dzisiejszej gwiazdy bloga. Kredki a właściwie eyelinera Quiz Cosmetics nr 12.
Powiem wam szczerze że zawsze miałam obawę do kupowania kosmetyków z najniższej półki, a przede wszystkim również obiekcje co do ich testowania. Ale raz się żyje! Przetestowałam już cień do powiek i właśnie tą kredkę i jestem pod wrażeniem że nie trzeba w cale kupować kredek za 30 zł bo ta za 5 zł to praktycznie to samo.




Moja ocena:
kolor - bardzo intensywny
trwałość - trzyma się całą noc
zmywanie - nie jest uciążliwe dość szybko da się pozbyć
konsystencja - kredka bardzo miękka za czym idzie jej łamliwość, już w paczce była połamana no i strugałam ją już 4 razy mimo to wybaczam ; )


daje jej 8 pkt na 10 pkt



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...