Nie byłam gadżeciarą ale ta pomadka to zmieniła... Pomadka w pisaku jest bardzo wygodnym rozwiązaniem zwłaszcza dlatego, że jest cienka więc łatwo dojechać nią w najdalszy kącik i jest doskonała aby szybko poprawić makijaż a poza tym zawsze problemem numer jeden z moimi produktami do ust było to że zazwyczaj w torebce same się otwierały i niszczyły, ta pomadka na szczęście się nie otwiera a to dlatego że zatyczka jest dość długa jak na pisak przystało. Tyle o niej na plus, na minus składają się następujące czynniki: jest bardzo sucha dlatego ciężko rozsmarować ją na ustach dodatkowo je wysusza, opakowanie dość tandetne, zbiera się w wgłębieniach no i sprawa najważniejsza ta pomadka ma tylko 3 gramy, a to troszkę mało...
Pomadka ta kosztuje około 8 zł, czytając opinie w internecie są one bardzo zróżnicowane dla jednych to hit dla drugich całkowity bubel. Ja skłaniam się bardziej w stronę bubla ale jako gadżet jestem oczarowana jak zmieniając zwykły sztyft szminki w pisak można ułatwić aplikacje produktu. Chętnie wypróbuję szminkę tego typu ale może ciut droższego producenta.
Jeżeli chodzi o moja ocenę dla tego produktu daję 2 (tylko ze względu na cenę i pisakowe opakowanie). Dodam że utrzymuje się na ustach całkiem długo jednak przesuszenie jest dużym dyskomfortem.