Selftan arganowa mgiełka samoopalająca do twarzy i ciała, Eveline

Wielkie cześć po weekendzie, nie wiem jak u was ale u mnie był jakiś taki długi i zaspany. Dlatego dziś będzie o mgiełce do opalania od Eveline aby chociaż skóra przy takiej pogodzie wyglądała zdrowo. Czy nie sądzicie że coś tu nie gra? Spójrzcie na opakowanie i porównajcie z tym, wygląda na to, że są identyczne, ale to dobrze ponieważ aplikacja jest bardzo łatwa dzięki drobno rozpylającemu opryskiwaczowi.

A teraz spójrzmy ponownie, tym razem na tylną etykietę ze składem rajstop. Czy nie wygląda identycznie? Tak to ten sam produkt.

Powiem szczerze, że rajstop bałam się zastosować na twarz, jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się że mam dwie butelki tego samego produktu.
Przechodząc do działania mgiełki, tak samo jak w przypadku rajstop sprawdziła się bardzo dobrze. Twarz jest równomiernie opalona i wygląda zdrowo, ale jeżeli chodzi o twarz liczą się też efekty po dłuższym użyciu. Bardzo obawiałam się wysuszenia skóry czy zatkania porów, o innych niespodziankach nie wspomnę. Kolor utrzymał się około 4 dni, zaczerwienienia są mniej widoczne, skóra była ciut naciągnięta ale nie sucha, wysypu pryszczy o dziwo również nie było.

Jak dla mnie produkt idealny, przy moich dużych przebarwieniach po przyciemnieniu skóry są mniej widoczne a z podkładem mam idealną cerę.

Widziałyście nową gazetkę kosmetyczną Biedronka ?