wtorek, 30 grudnia 2014

Wibo wow posh box - sylwestrowe sos szybki manicure

Hej dziś wpadam do was z postem paznokciowym. Chyba wiele z was pracuje w dniu sylwestrowym więc na pewno nie macie czasu na wyszukany manicure. Z pomocą przychodzi box od wibo w którym znajduje się lakier i dobrany do niego top coat z drobinkami, więc nie tracimy czasu na poszukiwanie odpowiedniego koloru drobinek pasującego do wybranego lakieru.
Bardzo pomocny przy szybkim karnawałowym manicure jest produkt z Eveline do skórek który bardzo szybko je rozmiękcza.
Zrobienie moich paznokci zajęło mi nie całe 5 minut od podstaw a były na prawdę w opłakanym stanie.
Na początku wysmarowałam na niecałe 60 sekund skórki, produktem Eveline miękkie i zadbane skórki po czym odepchnęłam je drugą stroną radełka na prawdę produkt ten jest bardzo szybki i skuteczny. Następnie położyłam cienką warstwę bezbarwnej odżywki z Eveline którą przykryłam lakierami z boxa.

A oto efekt:








Uwaga!
Boxy występują w paru wariantach kolorystycznych, więc jeżeli nie macie czasu iść do kosmetyczki w sylwestra to polecam ; )

niedziela, 28 grudnia 2014

Isana Brazylijska Fiesta

Już tylko kilka żeli z Isany dzieli mnie od posta podsumowującego je wszystkie. Dziś Czas na wersje limitowaną Fiesta do Brasil. Nie wiem czy w dalszym ciągu jest ona dostępna na półce jednak na pewno moim zdaniem powinna zagościć na dłużej.

Fiesta do brasil jest typowo słodkim zapachem mieszanki egzotycznych owoców, jednak tak jak każdy inny żel z Isany jego zapach nie utrzymuje się w ogóle na skórze ale łazienka pachnie nim bardzo długo ; )

Konsystencja żelu jest trochę galaretkowata ale z łatwością wychodzi z opakowania w przeciwieństwie do innych galaretkowatych Isan które wsysają się czasami do środka opakowania.

Nie wysusza nie podrażnia ani nie uczula. Bardzo tani bo 2,99 zł obecnie w promocji 2,49 zł.
Za tę cenę nie wymagajmy cudów ale na co dzień jak najbardziej polecam, w tej cenie możemy mieć jedynie pseudo żel z biedronki którego zupełnie nie polecam.


To chyba tyle co mogę powiedzieć o tej wersji zapachowej tego właśnie żelu bo wszystko o Isanach zostało na tym blogu opisane wielokrotnie : )


Moja ocena jak na Isanę:
10/10

poniedziałek, 22 grudnia 2014

sobota, 20 grudnia 2014

Evrēe, Foot Care, Wygładzający peeling do stóp

Pierwszy raz spotkałam się z marką Evrēe. Oto moja recenzja po użyciu niebieskiego peelingu do stóp.
Pachnie przymnie, coś pomiędzy kremem Nivea a kostką myjącą Dove z dodatkiem lawendy. Posiada również bardzo mocne, grube cząsteczki które idealnie masują twardą skórę stóp.
Już po pierwszym użyciu skóra jest aksamitna i miękka.
Co ważne peeling ma w sobie lawendowy olejek eteryczny który ma działanie grzybobójcze i bakteriobójcze co w takich produktach powinno być moim zdaniem standardem. Posiada również wosk pszczeli który pomaga w odnowie i regeneracji skóry. Scrubu można używać także do łokci i kolan.


Jak na taką małą tubę bo tylko 45 ml, produkt jest bardzo wydajny. Idealnie nadaje się dla przeciwniczek parabenów ponieważ ich nie zawiera tak samo jak i barwników oraz olejów mineralnych.

Skład:

Polecam stosowanie tego produktu przed innymi zabiegami pielęgnacyjnymi, ponieważ skóra po jego użyciu lepiej przyswaja kremy.
Moja ocena:
10/10

nie mogę się do niczego (niestety) przyczepić ; )

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Fuss- butter masło do stóp z miętą i limonką

Oj po tym jak wiele recenzji było negatywnych teraz czas na bohatera pozytywnego. Masło do stóp o pięknym zapachu limonki i mięty (zupełnie jak mój ulubiony drink) znajduje się w dość sporym, wygodnym w użyciu pojemniku z którego łatwo wyjąć masełko. Kosmetyk sprawdza się dość dobrze w pielęgnacji stóp po każdym wieczornym smarowaniu stopy są gładkie cały następny dzień. Bardzo szybko się wchłania i rozmiękcza naskórek.

Używając tego masła czuję się jak bym była w profesjonalnym spa do czego przyczynia się zapach i to że jest to produkt spełniający swoją rolę. Co ważne odświeża zapach stóp, nie pozostawia białego osadu na skarpetkach czy samych stopach.



Jestem bardzo ciekawa jak kosmetyk sprawi się w lecie.  Jak na Zimę to daję mocne 8/10


piątek, 12 grudnia 2014

Wieloskładnikowy krem do rąk Granat bio i masło shea bio

Ten krem do rąk zachwala wiele blogerek. Jednak mi nie przypadł on zupełnie do gustu. Pachnie jak wszystkie granatowe kosmetyki z Alterry.

Zacznę od tego iż krem zupełnie nie nawilża mi dłoni, a tego właśnie oczekuje od takiego kosmetyku. Dodatkowo na rękach zostawia tłusty osad który po pewnym czasie się wchłania jednak nadal nie nawilża. Więc tak na prawdę co robi ten krem? Cena również nie przemawia do mnie. Około 8 zł to za dużo moim zdaniem jak na zwykły krem. Znam wiele lepszych do 5 zł które niesamowicie dobrze nawilżają i pielęgnują dłonie. Do tego jest niesamowicie mało wydajny tuba wystarczyła na tydzień dla 3 osobowej rodziny.

Alterra może obronić się jedynie słodkawym zapachem granata i może znajdzie swoje miłośniczki wśród osób którym dłonie się nie przesuszają.


Skład:
Demineralisiertes Wasser, Sojaoel*, pflanzliches Glycerin, Weingeist*, Fettalkohol, Olivenoel*, Sheabutter, Cellulose, Glycerinfettsaeureester, Disteloel*, Granatapfelkernoel*, Xanthan, Sheabutter*, Aloe Vera Extrakt*, Beerenwachs, Granatapfelextrakt*, Ginkoextrakt, Jojobaoel*, Sonnenblumenoel, Vitamin E, Vitamin C, Mischung aetherischer Oele

czwartek, 11 grudnia 2014

Synergen krem perfekcyjnie maskujący

Ten maluszek wpadł w moje ręce czy go wypuszczę? Tego nie wiem.

Malutki zestaw kremów maskujących w 3 różnych kolorach bardzo ułatwia kamuflaż. Ale zacznę od tego iż na pewno nie są to standardowe korektory. W opakowaniu znajduje się kolor beżowy, brązowy i zielony. Wszystkie odcienie po nałożeniu na skórę są bardzo suche i trudne do rozprowadzenia, jednak tylko dwa z nich spełniają swoją rolę. Zapach kosmetyku jest mało przyjemny mogę porównać go tylko do zapachu mokrej ziemi.

Beżowy:
Jak dla mnie jest to kolor beznadziejny, w rzeczywistości na skórze jest bardzo jasny, wręcz biały. W miejscach w których go nałożę mimo użycia później fluidu widoczne jest gigantyczne wybielenie. Więc tego odcienia prawie w ogóle nie używam.

Brązowy:
Jak dla mnie jest to najlepszy odcień. Bardzo ładnie kamufluje i to co pod oczami i to co czerwone na twarzy. Idzie go najwięcej i właściwie chyba szybko go skończę. W jego wypadku to że jest suchy i matowy bardzo pomaga fluidowi w przetrwaniu i w ogóle przedłużenia jego trwałości bo stosuje go na wielkie powierzchnie.

Zielony:
Stosuję go na zmianę z brązowym, w ramach oszczędzania brązu ponieważ efekt daje bardzo podobny. Co ważne po nałożeniu na niego fluidu nie zmienia koloru na szary jak inne zielone korektory.


Skład:
Aluminium Starch, Octenylsuccinate, Ocyldodecanol, Diethylhexyl Adipate, Ocetyldodecyl Stearoyl Sterate, Acetylated Lanolin, Hydrogenated Coco-Glicerydes, Tribehenin, Caprylic/Capric Triglyceryde, Nylon-12, Polyethylene, Cera Alba, Mica, Copaifera Officinaus Resin, Cetyl Dimethicone, Polyglyceryl-4 Isosterate, Silica, Carapa Guaianensis Seed Oil, Euterpe Oleracea Friut Oil, Talc
Bardzo lubię ten produkt ponieważ jest malutki a zarazem bardzo pomocny.
Moja ocena to 8/10. Mógł by się trochę lepiej rozprowadzać na skórze i mieć ciut większą pojemność.

środa, 10 grudnia 2014

Drammock International, Beauty Formulas, Relaxing & Healing Foot Mask Relaksująco - odżywcza maska na stopy

Dziś pora na pewną część garderoby a konkretnie skarpetki. Jednak nie są to zwykłe skarpety. Te zakłada się dla relaksu i zdrowia ;d  W opakowaniu znajdują się 2 ogromne skarpety mikołaja które pachną pięknie zielonym jabłuszkiem, zakładamy je na 30 minut i tak czekamy. W efekcie mamy bardzo gładziutkie stopy przez około 3 dni, później stopy wracają powoli do swojego stanu. Nie powiem pomysł na skarpetki jest niczego sobie, ale czy warto siedzieć w tych skarpetkach 30 minut z trzydniowym efektem niż po prostu codziennie smarować stopy kremem na noc? Zdecydowanie wolę krem gdzie duże jego opakowanie starcza na bardzo długo a jednorazowe skarpetki za cenę około 8 zł tylko na jeden raz. Dodam jeszcze iż przez te pół godziny tylko niewielka ilość kosmetyku się wchłania reszta pozostaje do wyrzucenia ze skarpetą.


 Skład:


Moja ocena to 5/10
Wiem że są osoby które pokochają cudny zapach tej maski, dla mnie jak za jednorazowy produkt cena 8 zł to zbyt wiele. No i nie zawsze jest czas i ochota aby siedzieć w skarpetkach te 30 minut.

wtorek, 9 grudnia 2014

Isana Professional Effektiv - kur oil care kuracja do włosów z olejkiem arganowym

Dziś kilka słów o złotej odzywce do włosów z Isany. Nie wiem dlaczego ale nie miałam pojęcia o jej istnieniu, zobaczyłam ją dopiero na promocji za niecałe 5 - 4 zł. To był impuls, cena mówiła weź mnie! Jednak wiedziałam że odżywki z Isany to żadna rewelacja i raczej szkodzą niż pomagają. Przy pierwszym użyciu efekt był oszałamiający! Nie wierzyłam, że za tą cenę można mieć odzywkę o działaniu silnej maski. Włosy były gładkie, lejące się, pięknie się układały, widać było również na prawdę mega duże odżywienie a do tego piękny zapach odżywki czuć było dobre 2 dni aż do kolejnego mycia. Czar prysnął przy trzecim i każdym kolejnym użyciu, nie wiem dlaczego końcówki włosów sterczą i są zupełnie białe czego efektem jest ich odpadanie! Do tego włosy są strasznie matowe.

Odżywka jest mało wydajna, ja na swoje włosy potrzebuję solidną jej garść. Zapach jeszcze się obroni.



Teraz pora na skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Propylene Glycol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cetrimonium Chloride, Panthenol, Quaternium -87, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Citric Acid, Sodium Citrate, Limonene, Sodium Benzoate



Wszystko było by dobrze gdyby nie ten skład. Jak nazwa mówi jest to kuracja olejami jednak w składzie są one prawie na końcu = kłamstewko?


Tak na prawdę nie wiem w jaki sposób mam ocenić tę odżywkę. Na początku powaliła mnie swoim działaniem i ceną jednak z użycia na użycie jest coraz gorzej. Na tą chwilę kończę ją ale przed jej użyciem albo po jej użyciu myje włosy szamponem z odzywką aby ocalić końcówki.

Tak więc daje 2/10 mimo największych chęci nie mogę dać więcej. I ten oto produkt zaważył na tym iż nigdy ale to przenigdy nie kupię nic do pielęgnacji włosów z Isany.

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Rozdanie z yankee candle

Hej na moim drugim blogu organizuję rozdanie gdzie do wygrania jest wosk yankee candle. Jeżeli macie ochotę go wygrać to zapraszam tu: Link


Już od jutra wracam na bloga po kilkudniowej przerwie ; )
Buźka ;D

środa, 3 grudnia 2014

Rozdanie do 15 stycznia, do wygrania makeup revolution iconic 3

Więc bawimy się dalej. Voucher do Rossmana od razu znalazł swoją nową właścicielkę. A na teraz nadszedł czas aby rozdać paletkę Makeup Revolution Iconic 3.


Zasady takie jak zawsze:

Trzeba zostać obserwatorem bloga i opcjonalnie dodać baner konkursowy u siebie na blogu lub udostępnić go na fb oraz najważniejsze zostawić komentarz pod tym postem o treści:

Obserwuję jako:  = 1 los
Baner udostępniony na: (warunek dodatkowy) = 1 los


Postanowienia:
- nagrodę wysyłam na swój koszt
- nagrodę wysyłam tylko na terenie polski
- zwycięzca ma na przesłanie danych do wysyłki w 24h od ukazania się postu z wynikiem losowania
- sponsorem nagrody jestem ja, autorka bloga, nagroda jest nowa zakupiona specjalnie do rozdania
- konkurs trwa od dziś 3 grudnia 2014 do 15 stycznia 2015 roku do godziny 23.59
- nagrodą w konkursie jest paleta cieni Iconic 3
- w rozdaniu wygrywa jedna osoba
- aby wziąć udział w losowaniu należy zostać publicznym obserwatorem bloga to-co-daje-szczecie.blogspot.com oraz zostawić w komentarzu pod tym postem komentarz = 1 los i opcjonalnie udostępnić baner konkursowy = 1 los

wtorek, 2 grudnia 2014

Orginal Source, Lime Shower Gel

Łup z biedronkowej oferty gdzie dostępne były 2 żele Os. Skusiłam się mimo tego iż wiedziałam, że przepłacę w tej chwili te żele przecenione są na 8,99zł . Jednak nie żałuję wydanej gotówki. Zapach limonki w tym kosmetyku jest obłędny. Bardzo dobrze się pieni mimo małej ilości i dokładnie myje skórę z wszelkich nieczystości. Nie wysusza ale również nie zawdzięczam mu jakiejś specjalnej pielęgnacji. 

Skład:


Produkt dla jednych może nie być wart swojej ceny jednak zapach jest godny uwagi.
Moja ocena: 7/10

I wyniki rozdania:

W drodze losowania wygrywa numerek
.
.
.
.
.
.

169
czyli ann bee proszę o kontakt na uchto8@wp.pl w ciągu najbliższych 24h, w razie braku wiadomości losuje kolejną osobę.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Rossmann, Alterra, Duschpeeling Papaya & Bio - Kokos

Wracam do was po krótkiej przerwie wynikającej z braku internetu. A dziś coś co wydawało mi się że będzie super produktem a jest tylko dobrym produktem ; )

Peeling ten dostępny jest w sieci Rossman, akurat kupując go trafiłam na promocję gdzie był tańszy o jakieś 1,50 zł. Sięgnęłam po niego ponieważ w podświadomości wiedziałam iz będzie cudnie pachniał, skoro ma takie fajne delikatne a zarazem kolorowe opakowanie. Przy pierwszym użyciu już wiedziałam że się nie zakocham w nim na zabój, ponieważ zapach zupełnie nie trafił w moje gusta gdyż był czysto chemiczny. Peeling zamiast tradycyjnych ziarenek zawiera wiórki kokosowe które przyjemnie masują a nie harują skóry.



Po zastosowaniu peelingu skóra jest bardzo gładka i przyjemna, rzadko który peeling ma takie właściwości. tyle mogę powiedzieć na temat pielęgnacji.


Problem pojawia się przy opakowaniu. Wydaje się że z takiej tuby wycisnąć żel jest łatwo. Otóż nie! Pewnego razu tuba mi się zapowietrzyła? Nie wiem czy to dobre określenie ale mimo tego iż produktu było bardzo dużo nie dało się go żadną siłą wycisnąć, dopiero po jakimś czasie coś "pyknęło" i pół peelingu wylało się wprost do odpływu.

Skład:
Aqua, Alcohol*, Glycerin, Cococ-Glucoside, Cocos Nucifera Fruit*, Xanthan Gum, Glyceryl Oleate, Silica, Disodium Cocoyl Glutamate, Carica Papaya Fruit Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Parfum**, Limonene**, Sodium Cocoyl Glutamate, Alcohol, Citric Acid.
* Ingredients from certified organic agriculture.
** From natural essential oils.



Moja ocena:
4/10

Raczej nie kupię ponownie, chyba że wyjdą inne wersje zapachowe z ciekawości wypróbuję.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...