Witajcie po kilkuletniej przerwie. Nie jestem przygotowana do pisania tego bloga, jednak ostatnio zauważyłam że coraz więcej ludzi wraca do moich starych postów, więc postaram się raz na pół roku coś tu wrzucić, a nóż komuś pomogę :)
Dziś chciała bym zdradzić zainteresowanym osobą listę produktów do paznokci które mnie nie uczulają. Dodam że jeżeli mnie dany produkt nie uczula nie znaczy że ciebie też nie uczuli. Wszystkiego trzeba używać z głową, metodą prób i błędów. Więc co zrobić z wyleczonymi już paznokciami aby nie straszyły? Pierwszą rzeczą którą polecam jest lakier żelowy NTN, można znaleźć go na allegro czasem w bardzo przystępnej cenie, jeżeli nie masz płytki problematycznej to baza/top w jednym również z NTN się sprawdzi, jak na razie jest to numer jeden jednak żel to nie hybryda i trzeba wyćwiczyć sobie rękę aby paznokcie były ładnie pomalowane. Dodam że żel jak wiadomo nie schodzi pod wpływem acetonu więc niezbędna jest frezarka do jego usunięcia. Na drugim miejscu są hybrydy Silcare miałam z nimi styczność przez chwilę, ich plusem jest to że ładnie odmakają w acetonie niestety cholernie się kurczą jeszcze przed włożeniem do lampy, są ciut droższe od żeli NTN. Jeśli chodzi o przedłużanie paznokci używam również najtańszego żelu Silcare Base One. Istnieje także możliwość malowania tradycyjnymi lakierami, wiem że one również potrafią przyczynić się do uczulenia, ja zmuszona byłam malować jeszcze chore paznokcie i używałam do tego lakieru Wibo.
Jeżeli poznam więcej produktów które mi nie szkodzą na pewno będzie aktualizacja tego wpisu. Przeszłam wiele jeśli chodzi o swoje paznokcie i nie tylko, jednak na dzień dzisiejszy bardzo się cieszę z powodu z tego, że moje paznokcie są, ładne, kolorowe i zrobione za grosze.
Dziś chciała bym zdradzić zainteresowanym osobą listę produktów do paznokci które mnie nie uczulają. Dodam że jeżeli mnie dany produkt nie uczula nie znaczy że ciebie też nie uczuli. Wszystkiego trzeba używać z głową, metodą prób i błędów. Więc co zrobić z wyleczonymi już paznokciami aby nie straszyły? Pierwszą rzeczą którą polecam jest lakier żelowy NTN, można znaleźć go na allegro czasem w bardzo przystępnej cenie, jeżeli nie masz płytki problematycznej to baza/top w jednym również z NTN się sprawdzi, jak na razie jest to numer jeden jednak żel to nie hybryda i trzeba wyćwiczyć sobie rękę aby paznokcie były ładnie pomalowane. Dodam że żel jak wiadomo nie schodzi pod wpływem acetonu więc niezbędna jest frezarka do jego usunięcia. Na drugim miejscu są hybrydy Silcare miałam z nimi styczność przez chwilę, ich plusem jest to że ładnie odmakają w acetonie niestety cholernie się kurczą jeszcze przed włożeniem do lampy, są ciut droższe od żeli NTN. Jeśli chodzi o przedłużanie paznokci używam również najtańszego żelu Silcare Base One. Istnieje także możliwość malowania tradycyjnymi lakierami, wiem że one również potrafią przyczynić się do uczulenia, ja zmuszona byłam malować jeszcze chore paznokcie i używałam do tego lakieru Wibo.
Jeżeli poznam więcej produktów które mi nie szkodzą na pewno będzie aktualizacja tego wpisu. Przeszłam wiele jeśli chodzi o swoje paznokcie i nie tylko, jednak na dzień dzisiejszy bardzo się cieszę z powodu z tego, że moje paznokcie są, ładne, kolorowe i zrobione za grosze.