Mhm, puderek, nie jestem zwolenniczką kosmetyków Miss Sporty ale postanowiłam dać im jeszcze ostatnią szansę.
Lakierki oczywiście muszą być, jeden Miss Sporty i 2 Royal Cosmetics w promocji 2 po 4 zł ; )
Podkład Rimmela, którego byłam bardzo ciekawa.
Aaaa no i taka tam szybka decyzja w Biedronce czyli jedwab Biosilk.
I wszystko razem.
Lakiery Miss Sporty są mało trwale - u mnie jednego dnia nie wytrzymały ;)
OdpowiedzUsuńmam patent na każdy lakier, pokrywam odzywką z Eveline trzyma się niezmiernie długo, jednak odzywka jest mleczna więc zmienia się kolor lakieru .
UsuńUdane zakupy :) ja nie narzekam nawet na kosmetyki Miss Sporty, czasem się trafi coś fajnego.
OdpowiedzUsuńWoohoo, otwierają u mnie Dayli!
UsuńLakiery mają bardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńA po ile ci wyszedł podkład?
OdpowiedzUsuńoj nie powiem dokładnie bo nie mam już rachunku niestety ;/
UsuńLakiery takie z ciepłymi odcieniami:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie trzeba się ogrzać ; )
UsuńLakiery w ładnych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie kupiłabym więcej skuszona promocją -40% ;) Dobrze w takim razie, że nie znam tej drogerii i nie ma jej nigdzie w pobliżu.
OdpowiedzUsuńSuper promocja,na szczęście nie mam w pobliżu tej drogerii,bo źle by się to skończyło :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
biszkopcik86.blogspot.com