Ahh oczywiście że nie wytrzymałam nudna niedziela i nie wytrzymałam... Tabliczka mlecznej czekolady poszła w pizdu... Jeszcze ta choroba ehh próbowałam wczoraj zrobić 10 min treningu, i z bólem zrobiłam ale co to jest 10 minut... Ogólnie jestem zawiedziona przez chorobę nie mogę ćwiczyć a gdy siedzi się w domu zawsze coś kusi. Jedną z najgorszych rzeczy jest również jasny chleb i wypieki ponieważ okolica słynie z produkcji chleba również tego dobrego nie pompowanego...
Także powiem tyle 0 ćwiczeń zero ruszania się z łóżka dieta już nie 1000 kalorii ale myślę że ok 1500 ;/ w niedziele nadprogramowe ok 400 kalorii (przez czekoladę ok 500 kalorii), no i piątek mini kawałek pizzy ale nie o to jestem zła zła była ta cola do pizzy... Ważne że woda którą straciłam umówmy się jej już nie ma, jest lepiej będzie zajebiście...
Za tydzień imieniny no to pewnie skończy się w maku ; )
Jak jest się chorym to nie powinno się ćwiczyć ponieważ organizm jest nie gotowy do wysiłku, a czekoladę można skubnąć (kilka kostek) a nie całą tabliczkę:)
OdpowiedzUsuńja przez ostatnie dni sporo słodyczy zjadłam - taka pogoda :P jednak bardziej na tym moja cera ucierpiała niż figura, zjem zapasy i już nie będę kupować słodkiego :D
OdpowiedzUsuńJeśli ćwiczysz to w życiu nie możesz stosować diety 1000 kcal, bo to jest zabójstwo. Zresztą dietę 1000 kcal to i tak można stosować góra 3-4 tygodnie pod okiem lekarza. Jeśli ćwiczysz to spokojnie 1500 kcal możesz jeść.
OdpowiedzUsuńbyłam już na tej diecie z resztą na innych też, ale ta jest jak dla mnie najodpowiedniejsza. 1000 kalorii to dla mnie wystarczająco nie chodzę głodna dobrze się czuję.
Usuń